Holender strzelił w meczu z Manchesterem United na Anfield Road hat-tricka, który dał "The Reds" zwycięstwo 3-1. Znaczny udział przy bramkach Kuyta, a szczególnie pierwszej strzelonej w 34. minucie miał Suarez, który dołączył do drużyny Liverpoolu w styczniu, przechodząc z Ajaksu Amsterdam. Urugwajczyk przedryblował w polu karnym "Czerwonych Diabłów" trzech zawodników - Brazylijczyka Rafaela i Anglików Michaela Carricka oraz Wesa Browna i z ostrego kąta strzelił na bramkę Edwina van der Sara. Piłka, która minęła bramkarza trafiła do Kuyta, który dopełnił formalności i wyprowadził ekipę Liverpoolu na prowadzenie. "Chciałem zostawić tę piłkę, ale nie byłem pewien czy wejdzie do bramki. Chciałem się tylko upewnić. To był bardziej gol Louisa niż mój" - opisał sytuację Dirk Kuyt. Suarez był także jednym z bohaterów akcji z 65. minuty, po której Liverpool powiększył prowadzenie na 3-0. Urugwajczyk wykonał rzut wolny, który sprawił wielkie trudności van der Sarowi. Bramkarz Manchesteru po niepewnej interwencji odbił piłkę przed siebie i wyłożył ją Kuytowi, który tym samym skompletował hat-tricka. Suarez, którego znakiem rozpoznawczym w pojedynku z "Czerwonymi Diabłami" były pomarańczowe korki, jest na dobrej drodze, aby zastąpić byłego snajpera Liverpoolu Hiszpana Fernando Torresa, który w zimowym okienku transferowym przeniósł się do Chelsea Londyn. Urugwajczyk, za którego "The Reds" zapłacili Ajaksowi 26,5 mln funtów, zszedł z boiska w 89. minucie, przy owacji na stojąco fanów zgromadzonych na Anfield Road. Bohater meczu z Manchesterem United był ostatnio sławny bardziej z powodu przewinień na boisku - takich jak zatrzymanie piłki ręką w spotkaniu 1/4 finału piłkarskich mistrzostw świata w Republice Południowej Afryki w 2010 roku oraz ugryzienie rywala na boisku - niż popisów piłkarskich. W niedzielę zdaniem angielskich mediów udowodnił, że nie zapomniał jak czarować na boisku. Wyniki, terminarz i tabela angielskiej Premier League