"Jestem zaskoczony taką możliwością zmiany pracodawcy, ale to zdaje się być najlepsza oferta od strony sportowej jaka mi się przytrafia. Bo w tym roku Porto chce mnie wypożyczyć uznając, że na razie nie miałbym szans gry w podstawowym składzie" - wyznał dla "Gazety Krakowskiej" Maciel Cunha. Korzyści z gry w barwach mistrzów Polski nie ukrywa menedżer Brazylijczyka, Jorge Baidek. "Wisła ma tę przewagę, że walczy o mistrzostwo swojego kraju, może pokazać się w europejskich pucharach. Jej konkurenci do Maciela takich możliwości nie mają" - stwierdził Baidek, który wierzy, że oba klubu dogadają się również w kwestii finansowania piłkarza. "Maciel w Porto zarabiał ostatnio 50 tys. euro. W tej sprawie można się jednak dogadać. W przypadku wypożyczenia kluby mogą podzielić się kosztami związanymi z wynagrodzeniem dla piłkarza. Część poborów Maciela zapłaci Porto i tym samym zejdzie na liście płac z kosztów, drugą część dopłaci Wisła. Jeżeli piłkarz pokaże się w polskiej lidze z dobrej strony, zagra w europejskich pucharach, to można potem dobrze zarobić na jego transferze. Czekam na konkretną ofertę Wisły. To może być dobry krok dla obu stron" - wyjaśnił Jorge Baidek.