Po remisie w derbach Barcelony, szkoleniowiec "Królewskich" przed meczem z Betisem Sevilla motywuje nie tylko swoich podopiecznych, ale również wszystkich fanów drużyny z Santiago Bernabeu. "Wszyscy wierzymy jeszcze, że możemy wygrać mistrzostwo i to nie jest złudzenie. Nie wszystkie nasze spotkania będą wyglądać dobrze. To zależy od wielu rzeczy. Trzeba zrozumieć, że nie możemy myśleć o lidze, żeby tylko w niej przetrwać do końca sezonu, ale po to, żeby ją wygrać. Mamy wspaniałą kadrę i musimy grać o maksimum. Kibice także muszą nas wspierać, a my musimy być zjednoczeni. Nie zapominamy o lidze" - wyjaśnił Luxemburgo, który zdaje sobie sprawę, że nadchodzący tydzień (ligowe potyczki z Betisem i Valencią oraz w LM z Juventusem) może zaważyć na ocenie dokonań "Galacticos" w tym sezonie. "Ten tydzień może dla nas oznaczać krok do przodu zarówno w Primera Division jaki i w Lidze Mistrzów. Musimy być bardzo skoncentrowani i dać od siebie trochę poświęcenia" - stwierdził Brazylijczyk, który przed starciem z Betisem obawia się zwłaszcza dwóch pikarzy rywali. "Oni mają znakomitą siłę uderzeniową. Joaquin i Edu to piłkarze z którymi trzeba się liczyć. Są bardzo szybcy i często zmieniają pozycje" - dodał Luxemburgo. <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/his/1?id=8254&nr=26">Wszystkie spotkania 26. kolejki Primera Divison można śledzić w naszym serwisie NA ŻYWO</a> <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/his/1/tabela">Zobacz tabelę hiszpańskiej Primera Division</a>