Losowanie grup obyło się w czwartek w szwajcarskim Nyonie. Do rywalizacji zgłosiło się w sumie 54 zespoły z 46 państw. 22 drużyny z najwyżej klasyfikowanych krajów zaczną rywalizację od fazy pucharowej. Raciborzanki w minionym sezonie po raz piąty z rzędu zdobyły mistrzostwo kraju, miały szansę na dublet, jednak w niedzielę przegrały finał Pucharu Polski z Medykiem Konin 1-2. - Myślę, ze losowanie było dla nas szczęśliwe pod kątem sportowym, ale także ze względów ekonomicznych, bowiem czeka nas niezbyt daleki wyjazd - powiedział prezes i trener Unii Remigiusz Trawiński. Przypomniał, że z zespołem białoruskim Unia wygrała podczas ubiegłorocznego turnieju LM 5-0, a ekipę albańską raciborzanki pokonały w 2011 8-0, również w eliminacjach LM. - O drużynie gospodarzy dziś nic nie wiemy, wydaje się jednak, że - przynajmniej teoretycznie - będzie to rywal w naszym zasięgu - podsumował Trawiński. Do fazy pucharowej LM awansują zwycięzcy ośmiu turniejów kwalifikacyjnych i dwie najlepsze drużyny z drugich miejsc. Śląski klub starał się bezskutecznie o organizację takiego turnieju. W poprzednim sezonie Unia bez trudu odniosła zwycięstwo w turnieju kwalifikacyjnym w Bratysławie. W 1/16 finału dwa razy wysoko przegrała z wicemistrzem Niemiec VfL Wolfsburg 1-5 i 1-6, późniejszym triumfatorem LM. To było czwarte podejście śląskiej drużyny do europejskich rozgrywek. W 2011 raciborzanki zakończyły udział na eliminacjach grupowych, zajmując trzecie miejsce w turnieju rozgrywanym w Finlandii. W poprzednich sezonach Unia dwa razy odpadła w 1/16 finału. Najpierw musiała uznać wyższość austriackiego SV Neulengbach (porażka 1-3 u siebie i wygrana 1-0 na wyjeździe), a potem duńskiego Broendby IF (1-2 i 1-0). Finał kobiecej LM zostanie rozegrany 22 maja 2014 w Lizbonie.