Dywizja C Ligi Narodów zainaugurowała zmagania w Oslo i Ljubljanie, gdzie spotkały się w czwartek drużyny rywalizujące w grupie 3. Faworyta w tej stawce wskazać było trudno, więc atut własnego boiska dla Norwegów i Słoweńców mógł okazać się kluczowy. Skandynawowie szybko objęli prowadzenie w starciu z Cyprem, już w 21. minucie spotkania wynik otworzył Stefan Johansen. Goście dali się całkowicie zdominować, więc przed przerwą na 2-0 podwyższył... Stefan Johansen. Po zmianie stron piłkarze Larsa Lagerbaecka kontrolowali spotkanie, nie forsowali się i pewnie zgarnęli na Ulleval komplet punktów. Norwegia została pierwszym liderem grupy 3. Norwegia - Cypr 2-0 (2-0) Bramki: Stefan Johansen (21, 43) Bułgarzy błyskawicznie wyszli na prowadzenie w stolicy Słowenii, Bożydar Krajew w 3. minucie gry otworzył wynik i goście dość niespodziewanie zyskali przewagę. Ambitni Słoweńcy nie zamierzali oddawać pola, w 40. minucie wyrównał Miha Zajc, ale po przerwie znów na prowadzenie wyszli Bułgarzy. W 59. minucie znów na listę strzelców wpisał się Krajew i tym razem Słoweńcy nie potrafili odpowiedzieć przyjezdnym. Bułgarzy w ten sposób wywieźli ze Słowenii trzy cenne "oczka". Słowenia - Bułgaria 1-2 (1-1) Bramki: Miha Zajc (40) - Bożydar Krajew (3, 59)