"Zarząd Wisła Kraków SSA. informuje, iż w dniu 13 grudnia 2004 roku trener Henryk Kasperczak, mimo wcześniejszych deklaracji, nie przyjął zaproponowanych mu nowych zasad współpracy" - czytamy w oświadczeniu, które ukazało się na oficjalnej internetowej stronie klubu. Bogusław Cupiał, właściciel sekcji piłkarskiej mistrzów Polski, podczas spotkania z Kasperczakiem 8 grudnia przedstawił szkoleniowcowi ultimatum. Co w nim było? Obcięcie kontraktu o 30 procent, pozbawienie kompetencji menedżerskich i odejście bez odszkodowania, jeżeli Wisła w przyszłym roku nie awansuje do Ligi Mistrzów. "Henri" miał podjąć decyzję czy zgadza się na te warunki do piątku, potem przesunięto termin do poniedziałku. Ostatecznie się nie zgodził. "W tym stanie rzeczy zarząd Wisła Kraków SSA. podjął decyzję o zatrudnieniu Wernera Liczki, który od 14 grudnia 2004 roku zostaje trenerem Wisły Kraków" - można przeczytać w uzasadnieniu decyzji. Kasperczakowi, żeby pozostać szkoleniowcem "Białej Gwiazdy", nie wystarczyło wywalczenie dwóch tytułów mistrza Polski i dwóch Pucharów Polski. O jego odejściu zadecydowały niepowodzenia w europejskich rozgrywkach - brak awansu do Ligi Mistrzów i niezbyt dobre występy w Pucharze UEFA w ostatnich dwóch sezonach. Kasperczak pracował w Wisłą od marca 2002 roku. Wraz z trenerem Henrykiem Kasperczakiem pracę w Wiśle stracił jego asystent i kierownik drużyny Jerzy Kowalik. Być może obejmie on stanowisko trenera Kmity Zabierzów. Obecnie Kowalik jest na urlopie. Asystentem Liczki ma zostać Tomasz Kulawik, a kierownikiem drużyny Kazimierz Moskal. Obaj to byli wieloletni gracze "Białej Gwiazdy". Czech te kandydatury miał już zaopiniować pozytywnie.