Sobotnie zwycięstwo gospodarzy 2:0 oglądali m.in. asystent Leo Beenhakkera, Bogusław Kaczmarek oraz przedstawiciele Sparty Praga i Energie Cottbus. Po dziewięciu minutach gry sędzia Jacek Granat był zmuszony przerwać mecz. Grupa chuliganów mieniących się kibicami PGE GKS wyłamała ogrodzenie i wbiegła na murawę. Szybka i zdecydowana interwencja służb porządkowych przywróciła spokój na trybunach i po dwóch minutach przerwy arbiter wznowił mecz. W pierwszej połowie zdecydowaną przewagę mieli gospodarze, którzy bez problemów przedostawali się w okolice pola karnego Ruchu. Ustawiona na "szesnastce" defensywa chorzowian nie pozwalała jednak podopiecznym Jana Złomańczuka wbiec z piłką w bezpośrednie sąsiedztwo bramki strzeżonej przez Roberta Mioduszewskiego, a strzały z dystansu były niecelne. Dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy gospodarze zdobyli gola. Carlo Costly otrzymał podanie od Mariusza Ujka i strzałem z sześciu metrów pokonał bramkarza Ruchu. Goście przed przerwą mieli tylko jedną okazję do strzelenia gola, ale po uderzeniu Krzysztofa Nykiela skutecznie interweniował Łukasz Sapela. Po przerwie gra się wyrównała. Ruch miał kilka sytuacji do wyrównania, jednak gola - ponownie w doliczonym czasie gry - zdobyli gospodarze. Costly z prawej strony boiska został sfaulowany przez Ireneusza Adamskiego. Łukasz Garguła z rzutu wolnego precyzyjnie dośrodkował w pole karne a Tomasz Jarzębowski głową zdobył drugiego gola dla PGE GKS. Kilkadziesiąt sekund później Jacek Granat zakończył spotkanie. PGE GKS Bełchatów - Ruch Chorzów 2:0 (1:0) Bramki: Carlos Costly (45.+2), Tomasz Jarzębowski (90.+1). PGE GKS: Łukasz Sapela - Artur Marciniak (69. Edward Cecot), Dariusz Pietrasiak, Paweł Magdoń, Jacek Popek - Łukasz Garguła, Paweł Strąk (64. Tomasz Wróbel), Patryk Rachwał, Tomasz Jarzębowski, Mariusz Ujek (79. Janusz Dziedzic) - Carlos Costly. Ruch: Robert Mioduszewski - Krzysztof Nykiel, Grzegorz Baran, Ireneusz Adamski, Tomasz Brzyski - Wojciech Grzyb (82. Marcin Sobczak), Michał Pulkowski, Marcin Nowacki, Pavol Balaz (73. Gabor Straka) - Martin Fabus, Piotr Ćwielong (64. Łukasz Janoszka). Sędzia: Jacek Granat (Warszawa). Żółte kartki: Mariusz Ujek, Paweł Strąk, Tomasz Jarzębowski, Patryk Rachwał Gabor Straka, Ireneusz Adamski. Widzów 2 500.