Jacek Bednarz był na trybunach podczas meczu Dukli z Rimavska Sobota w, którym Jakubko zdobył zwycięską bramkę. - Menedżer poinformował mnie o zainteresowaniu ze strony Legii. To mocny klub, są na trzecim miejscu w tabeli i mógłbym tam grać. Słyszałem, że pracuje tam czeski trener - powiedział Martin Jakubko. Jakubko ma na koncie 12 goli w tym sezonie i znajduje się na czwartej pozycji na liście najskuteczniejszych piłkarzy tamtejszej ligi. Słowak ma 25 lat i 194 cm wzrostu. Trener Jacek Zieliński deklarował, że przydałoby mu się więcej wysokich i silnych fizycznie piłkarzy. Jakubko idealnie spełnia te wymogi. To typowy napastnik pola karnego, co sezon strzela 10-15 bramek. Zagrał cztery razy w reprezentacji kraju. Generalny menedżer Dukli Bańska Bystrzyca Tomas Gajst potwierdził zainteresowanie Legii Martinem Jakubko. Nie chciał natomiast zrobić tego Jacek Bednarz - To nie prawda, że pojechałem obserwować Jakubkę. Byłem w Tatrach. Piękna pogoda, szkoda że aparatu nie wziąłem. Byłem w celach turystycznych, a przy okazji tylko pojawiłem się na meczu Dukli - powiedział Bednarz. Jakubko jest także w kręgu zainteresowań kilku klubów niemieckich m.in. Herthy Berlin. Takie zainteresowanie spowoduje, że Jakubko nie będzie należał do piłkarzy tanich. Cena za niego będzie oscylować około 500 tys. euro.