Grzegorz Więzik zmarł w drugi dzień świąt. Urodził się w Łodygowicach, przygodę z piłką zaczynał w małym miejscowym klubie. Potem przeniósł się do BKS-ie Stal, ale znany stał się jako piłkarz ŁKS-u Łódź, który w drugiej połowie lat 80. miał silną drużynę, w której grali m.in. reprezentanci Polski - Jacek Ziober, Krzysztof Baran czy Piotr Soczyński. Grzegorz Więzik: reprezentant kadry olimpijskiej Więzik nie zaliczył oficjalnego występu w pierwszej reprezentacji, grał za to w reprezentacji olimpijskiej walczącej o awans na igrzyska do Seulu. Wystąpił m.in. w decydującym o awansie meczu przeciw RFN na Stadionie Śląskim w 1988 roku. Polacy prowadzili wtedy po golu Jana Furtoka, ale Niemcy wyrównali w ostatniej minucie po golu Franka Milla i to zdecydowało, że biało-czerwoni nie pojechali na igrzyska. Więzik grał w tamtym meczu w wyjściowym składzie. "Węzeł" znany był z dobrego wyszkolenia technicznego, dużo widział na boisku i potrafił rzucić dobrą piłkę. W 1989 roku wyjechał zagranicę, do 1.FC Kaiserslautern, z którym zdobył Puchar Niemiec. Grał też we Francji (Mulhouse) i Danii (Silkeborg, Ikast, Viborg). Po powrocie do kraju w 1996 roku występował jeszcze w Krisbucie Myszków i Groclin Dyskobolii (w Grodzisku zaliczył ostatnie mecze na poziomie ekstraklasy). Podbeskidzie Bielsko-Biała w żałobie Stamtąd wrócił do Bielska-Białej i pomógł Podbeskidziu w serii awansów z ligi okręgowej na zaplecze ekstraklasy w latach 1997-2002. Po zakończeniu kariery pracował w tym klubie jako skaut. Jego syn, 30-letni Jakub, kilka lat temu rozegrał dziesięć meczów w ekstraklasie w barwach Śląska Wrocław.