FC Barcelona potrzebuje uzupełnić swoją kadrę, ale na łamach "Helsingborg Dagblad" szwedzki napastnik jasno jednak podkreślił, że nie bierze pod uwagę ponownej gry w ekipie "blaugrana". "Nie zamykam drzwi przed żadnymi możliwościami, ale w tym przypadku nie było niczego, żeby zamknąć te drzwi. FC Barcelona jest tak profesjonalnym klubem, że jako pierwsza zwróciłaby by się do Helsingborga, ale nie było żadnych rozmów zarówno z moją drużyną, jak i z moim agentem. Z tego powodu nie ma też co ogłaszać" - sprecyzował sytuację popularny "Henka", który również domyśla się skąd się wzięły pogłoski o jego powrocie do Barcelony. "Rozmawiałem na antenie hiszpańskiego <a href="http://www.rmf.fm" target="_blank">radia</a> o Barcelonie, później poruszyliśmy problem kontuzji w zespole i prowadzący zapytał czy chciałbym wrócić. Odpowiedziałem jednak szybko, że czuję się bardzo dobrze w Helsingborgu, ale w futbolu nigdy nie można wiedzieć, co się może zdarzyć" - ujawnił Henrik Larsson, który niedawno przedłużył o kolejny rok umowę z Helsingborgiem.