Serb przez ostatnie dwa i pół roku zdobył bowiem więcej bramek niż pozostali napastnicy Legii razem wzięci. Svitlica w sezonie 2001/2002 wpisał się na listę strzelców siedmiokrotnie, rok później z 24 trafieniami został królem strzelców, a w rundzie jesiennej bieżącego sezonu zdobył 9 bramek. Razem daje to 40 goli. Tymczasem Marek Saganowski w bieżących rozgrywkach trafił tylko trzykrotnie. W zeszłym sezonie zdobył 10 bramek, a dwa lata temu, jeszcze w barwach Odry - zapisał na swoje konto dwa gole. Lepiej wyglądają osiągnięcia Piotra Włodarczyka. W rundzie jesiennej grając w Widzewie strzelił 6 bramek, a w zeszłym sezonie - 8. Wcześniej Włodarczyk grał w Śląsku i Auxerre, a przez cały sezon trafił do bramki rywali dwukrotnie. Od wakacji piłkarzem Legii jest Manuel Garcia. Argentyńczyk świetnie prezentował się w sparingach, w lidze zdobył jednak tyle samo bramek, co przez wcześniejsze dwa lata w Racingu Avellaneda - zero... - Svitlicy nie da się zastąpić. Musimy zmienić koncepcję ataku - powiedział "Sportowi" Dariusz Kubicki. - Ciężar zdobywania bramek rozłoży się na większą liczbę piłkarzy, również pomocników. Mamy zawodników, którzy potrafią to robić. Jestem dobrej myśli. - ocenił szkoleniowiec Legii, który zapewnił, że już nie szuka wzmocnień. - Mam zaufanie do piłkarzy, którzy są w kadrze.