- Na prośbę sekretarza generalnego, a także mój wniosek Zdzisław Kręcina został odwołany. Z dniem 31 listopada, to znaczy 30 listopada przestał pełnić swoją funkcję decyzją zarządu. Na dzisiaj tyle komentarzy na ten temat i nic więcej nie powiem. Czemu jestem zdenerwowany? Nie jestem wcale zdenerwowany - powiedział Grzegorz Lato. Był otoczony przez las kamer i reporterów, jego głos trząsł się. Jeszcze we wtorek rano sekretarz generalny PZPN Zdzisław Kręcina rozważał nie tyle ustąpienie, ile - w porozumieniu z prezesem PZPN Grzegorzem Latą - zawieszenie. Jednak decyzja Centralnego Biura Antykorupcyjnego, że ta instytucja nie będzie zawiadamiać prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, wzmocniła jego determinację, aby walczyć o zachowanie posady. Stanowisko CBA usztywniło również Latę, który nie zważa, że Kręcina miał go nazwać "burakiem", czy też "nie chciał go rozpieszczać". Jeszcze nie wiadomo, co spowodowało zmianę planów Laty i Kręciny. Najwyraźniej frakcja przeciwników sekretarza była zbyt silna, a przewodził jej mecenas z Poznania - Jacek Masiota. Niewątpliwie rola Masioty wzrosła i to znacznie! Zdołał przekonać do swych racji większość członków zarządu! Kręcinę odwołano w tajnym głosowaniu, którego wynik jest miażdżący dla Laty i byłego już sekretarza: 12 głosów za odwołaniem i tylko pięć przeciw. - Z punktu widzenia PZPN-u i wizerunku związku, jest to dobra decyzja. Apelowałem także o dymisję prezesa Laty, ale zarówno koledzy z zarządu, jak i pan prezes nie podzielili mojego zdania. Jestem w mniejszości, nie zgadzam się z tym, ale szanuję tę decyzję - tłumaczył Masiota. Pewne jest jedno - na razie Grzegorz Lato ocalał, ale jego pozycja osłabła i to poważnie. Przegrał pierwszą i to ważną bitwę z Masiotą. Obrady zarządu trwały ponad pięć godzin, ale na początku sporo czasu poświęcono ostatniemu walnemu zjazdowi, który odmówił udzielenia absolutorium aż ośmiu członkom zarządu! Dopiero około godz. 15:30 rozpoczęło się debatowanie na temat Kręciny. Kręcina w Polskim Związku Piłki Nożnej pracował nieprzerwanie od 1983 roku. Przez wiele lat był zastępcą sekretarza generalnego, a od 1999 roku pełnił rolę sekretarza generalnego. Niestraszni mu byli kolejni kuratorzy, nasyłani przez ministrów sportu, Jacka Dębskiego, Tomasza Lipca, czy Mirosława Drzewieckiego. Jednemu z kuratorów miał powiedzieć przy pierwszej kawie: "Służę każdej władzy". Władza kuratorów przemijała jednak szybko albo jeszcze szybciej, a Kręcina dalej sprawował swoją funkcję. Aż do 30 listopada 2011 roku. Kręcinie nie zaszkodził ani alkohol, przez którego przedawkowanie pan sekretarz został wyrzucony z pokładu samolotu relacji Wrocław - Warszawa ("Gdy wypiję, to chrapię" - mówił), ani likwidacja Orła Białego z koszulek piłkarzy (na wniosek protegowanego sekretarza, Piotra Gołosa). Decydujące znaczenie w jego odwołaniu miała publikacja nagrań, na których słychać jego rozmowy z Grzegorzem Kulikowskim. W ostatnim okresie w PZPN-ie Kręcina zarabiał około 35 tys. zł miesięcznie. Według naszych informacji, przeciw odwołaniu sekretarza oprócz Grzegorza Laty, byli: Rudolf Bugdoł, Antoni Piechniczek, Adam Olkowicz i Stefan Majewski. Po odwołaniu sekretarza generalnego PZPN opublikował oświadczenie, w którym czytamy m.in: "Zarząd PZPN kategorycznie opowiedział się za wyeliminowaniem z polskiej piłki nożnej wszelkich zjawisk patologicznych i zobowiązał się do podjęcia działań mających na celu poprawę wizerunku PZPN. (...) Zarząd krytycznie ocenił wydarzenia ujawnione w ostatnim czasie w mediach, w które zostały zamieszane osoby ze ścisłego kierownictwa Związku, kategorycznie je potępiając. Jednocześnie Zarząd uważa, że ocena prawna zachowań tych osób należy do właściwych organów państwowych. (...)" Czytaj całe oświadczenie PZPN-u. Oni zdecydowali o odwołaniu sekretarza PZPN Grzegorz Lato, Rudolf Bugdoł, Antoni Piechniczek, Adam Olkowicz, Jan Bednarek, Janusz Matusiak, Marcin Animucki, Stefan Antkowiak, Witold Dawidowski, Zdzisław Drobniewski, Zbigniew Lach, Stefan Majewski, Mirosław Malinowski, Jacek Masiota, Eugeniusz Nowak, Edward Potok i Ireneusz Serwotka. Kręcina odwołany z funkcji sekretarza PZPN. Czy to początek zmian na lepsze? Czekamy na Twoją opinię!