Wojciech Kowalczyk to były znakomity piłkarz m.in. Legii Warszawa i Betisu Sewilla, który razem z reprezentacją olimpijską wywalczył srebrny medal w Barcelonie. Od kilku lat Wojciech pracuje dla Polsatu Sport. Nie mogło ujść uwadze kibiców, że "Kowala" zabrakło w ostatnich wydaniach popularnego programu "Cafe Futbol". Futbolnews.pl zacytował jednego z pracowników Polsatu, według którego pan Wojciech "często przychodził nieświeży do studia, rzadko zabierał głos podczas dyskusji, prowadzący zawsze próbowali kryć jego niedyspozycję. Ale miarka się przebrała...". Jaka jest prawda w sprawie eksperta? - zapytaliśmy o to szefa Polsatu Sport Mariana Kmitę: - Prawdą jest, że Wojtek się nie stawił, zaginął, nie odbiera naszych telefonów, ale jeszcze go nie przekreślamy - powiedział Marian Kmita. - Jak się już okaże, z której gawry wyszedł, to się będziemy zastanawiać co dalej. Być może istnieją ważne powody, które uzasadniają jego nieobecność. - Na razie nie możemy z Wojtka zrezygnować, bo my nikogo zaocznie nie zwalniamy - dodaje. - Poza tym, zdarzały się już takie historie, że Wojtek gdzieś zaginął; pojechał na grzyby i nie wracał przez miesiąc. Jesteśmy dosyć tolerancyjną redakcją - kończy Marian Kmita. "Cafe Futbol" prowadzony przez Mateusza Borka, bądź rzadziej przez Bożydara Iwanowa ze stałymi ekspertami Romanem Kołtoniem i Wojciechem Kowalczykiem, to jeden z najpopularniejszych sportowych programów publicystycznych w polskiej telewizji. Autor: Michał Białoński