- Ich atutem jest wynik jesiennego meczu (Wisła przegrała 1:4 przyp.red.), kiedy Legia rozbiła ich w pył. Jak znam trenera Kasperczaka, to przypominał to tym chłopakom na każdym treningu. Taką plamę na honorze po prostu trzeba zmazać - powiedział Kosowski w rozmowie ze "Sportem". "Kosa" docenia także klasę Legii. - Niezależnie od moich uczuć do Legii jestem pod wrażeniem ich gry wiosną - dodał piłkarz FC Kaiserslautern.