Decyzję trenera o odsunięciu Kosowskiego od składu poparł prezydent klubu, Szwajcar Renne Jaeggi. - W przyszłości należy większy nacisk położyć na charakter piłkarzy ściąganych do klubu. Trzeba szukać profesjonalistów z sercem do walki - powiedział Jaeggi. Wśród zawodników, którzy zawiedli najbardziej Szwajcar wymienił Jose Dominugeza i Kamila Kosowskiego. - Nie może być tak, że piłkarze się obijają, a konto i tak im rośnie. Ich kontrakty są bliskie końca i będę bezlitosny - zapowiedział Jaeggi. Kosowski ma umowę ważną do końca sezonu. Gra w Niemczech na zasadzie wypożyczenia, a jego kontrakt zawiera opcję przedłużenia. Jeśli klub się na to nie zdecyduje "Kosa" automatycznie znów będzie graczem Wisły Kraków.