Kamil Kosowski raczej nie znajdzie się nawet na ławce rezerwowych, gdyż leczy nadciągnięty mięsień uda. - Strasznie pechowa dla mnie jest ta runda. Najpierw chorowałem na zapalenie płuc, później przytrafiła mi się kontuzja i praktycznie wiosną nie grałem - powiedział Kosowski w "Przeglądzie Sportowym".