Federacja Piłkarska Korei Południowej (KFA) poinformowała w środę, że Park uzyskał certyfikat potwierdzający zdobycie przez niego medalu olimpijskiego. Zgodę na uhonorowanie Koreańczyka wydał MKOl, przyjmując do wiadomości wyjaśnienie KFA, że Park działał pod wpływem impulsu i że szybko przeprosił Japończyków. Sprawę analizuje jeszcze FIFA. Po meczu o trzecie miejsce turnieju olimpijskiego, w którym Korea Południowa pokonała w Cardiff Japonię 2-0, Park wbiegł na płytę boiska z transparentem "Dokdo to nasze terytorium". Chodzi o grupę wysp na Morzu Japońskim, które administracyjnie należą do Korei, ale pretensje do nich zgłasza również Japonia. Sporne terytorium, zwane przez Japończyków Takeshima, zdaniem władz w Tokio jest bezprawnie zajmowane przez Seul. Wzrost napięcia w stosunkach dyplomatycznych między tymi krajami wywołała wizyta koreańskiego prezydenta Lee Myung-baka na jednej ze spornych wysp na kilka godzin przez rozpoczęciem meczu w Cardiff. W reakcji Japonia w trybie pilnym odwołała z Seulu swojego ambasadora.