"Drodzy. Nie jestem już zawodnikiem Widzewa. Formalnie rozwiązałem kontrakt z winy klubu. Obecnie szukam dla siebie nowego miejsca do życia, a za Widzew ściskam kciuki w walce o awans! Póki piłka w grze, jest szansa... Dzięki za wszystko! Wy, kibice, nigdy mnie nie zawiedliście!" - napisał na swoim profilu na Twiitterze Pawłowski. Pawłowski kilka lat temu był uważany za spory talent. Kiedy wyjeżdżał z Polski do Włoch wydawało się, że w niedalekiej przyszłości może zostać gwiazdą Serie A i reprezentantem naszego kraju. Rzeczywistość jednak okazała się inne i dość szybko musiał wraca do polskiej ligi, brutalnie odbijając się od zachodniego futbolu.Znany wcześniej z kontrowersyjnych wypowiedzi Pawłowski jednak i w Polsce miał kłopoty z regularnymi występami i długo szukał sobie miejsca. Od 2019 roku był zawodnikiem Widzewa, gdzie w końcu zaczął bronić. Ostatnio jednak znów pojawiły się kłopoty i teraz zawodnik musi szukać sobie nowego pracodawcy.KK