"W tej kwestii mamy wiele bardzo problematycznych aspektów" - oświadczył w opublikowanej we wtorek rozmowie z gazetą "Siegodnia". W pierwszej kolejności Kołesnikow wymienił problem transportu miejskiego we Lwowie, który "ma 10-miesięczne opóźnienie w grafiku zakupu nowych autobusów". "Miejscowe władze mówią o kłopotach z bankami, które nie udzielają na czas kredytów, jednak nie uważam tego za dobre usprawiedliwienie. Z jakichś powodów Donieck i Charków zdążyli z tym na czas, kupując autobusy produkowane we Lwowie. A Lwów pozostaje jedynym miastem Euro 2012 na Ukrainie, który lwowskich autobusów nie kupił" - powiedział. Kołesnikow zapewnił, że wszystkie główne obiekty, przygotowywane z myślą o piłkarskich mistrzostwach Europy 2012 zostaną oddane do użytku do grudnia 2011 r. Nie dotyczy to dróg miejskich, które - jak zaznaczył - mają być gotowe do maja przyszłego roku. Na modernizację pozostałych dróg - przede wszystkim między miastami, które będą gospodarzami turnieju - potrzebna jest pomoc finansowa państwa - powiedział wicepremier Ukrainy. Ukraina, która organizuje Euro razem z Polską, przyjmie rozgrywki turnieju w: Kijowie, Lwowie, Charkowie i Doniecku.