Do Gordona Strachana dotarła niepokojąca wiadomość po towarzyskim meczu Szkocji z Argentyną. Urazu kostki doznał pomocnik "Celtów" Paul Hartley i wiele wskazuje na to, że nie zagra w najbliższym meczu ligowym. Pod znakiem zapytania stoi także jego występ we wtorkowym spotkaniu Ligi Mistrzów przeciwko Aalborg. Sam zainteresowany zapewnia, że zrobi wszystko, aby móc jak najszybciej wrócić do gry. - Mam nadzieję, że będę mógł zagrać już w sobotę, w meczu przeciwko St Mirren, ale póki co nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na rozwój wydarzeń - powiedział z zafrasowaną miną 32-letni pomocnik. W Celtiku kontuzje leczą także Barry Robson, Marc Crosas i Aiden McGeady. Do gry póki co zdolny nie jest także Artur Boruc, który kilka dni temu przeszedł operację kolana.