- Mam nadzieję, że władze Polskiego Związku Piłki Nożnej przeanalizują wskazania, które znajdą się w uzasadnieniu werdyktu i właściwe komórki związku podejmą odpowiednie działania - powiedział Kolator <a href="http://www.rmf.fm" target="_blank">radiu</a> RMF FM. - Największym problemem jest sprawa jawności świadków i to będzie musiało być na nowo w PZPN-ie rozstrzygnięte. Jeśli tej sprawy nie będziemy mogli rozwiązać, to ten dowód będziemy musieli po prostu wyłączyć z postępowania.