Wydawało się, że nie jest to poważna kontuzja i gdy tylko obrzęk zniknie to zawodnik będzie już mógł normalnie uczestniczyć w treningach. Po badaniach okulistycznych okazało się, że piłkarz ma bardzo niskie ciśnienie w gałce ocznej i grozi mu nawet odklejenie siatkówki. Jego występ w sobotnim meczu jest wykluczony, piłkarz nie może nawet trenować na pełnych obrotach. Lekarz pozwolił mu tylko lekko truchtać. Natomiast możliwe, że w meczu z Górnikiem Polkowice zagra jednak Bruno Pizano. Brazylijczykowi odnowił się uraz barku, jednak prawdopodobnie wystarczy go usztywnić. Prawdopodobnie po zakończeniu sezonu piłkarz będzie musiał przejść operację, która usunie problem. Podczas dzisiejszych popołudniowych zajęć piłkarze biegali w lesie. Na boisko trenowali tylko bramkarze, pod okiem Jana Tomaszewskiego oraz Patryk Rachwał, który lekko truchtał wokół boiska. Michał Wójcik,