Lider wygrał na wyjeździe z Cagliari 1-0, a dzięki bezbramkowemu remisowi Lazio Rzym w Genui, zwiększył swoją przewagę w tabeli nad stołecznym klubem do pięciu "oczek". Cassano debiutował w czwartek w zespole Milanu w Serie A, gdzie przeniósł się z Sampdorii Genua, skąd został wyrzucony za obrażenie prezesa. 28-letni napastnik nie grał w piłkę od października, dlatego szkoleniowiec Massimiliano Allegri posadził go na ławce rezerwowych, a wpuścił dopiero na kwadrans przed końcem, kiedy zastąpił innego debiutanta 18-letniego Alexandra Merkela. Wcześniej na murawie pojawił się Strasser, który pięć minut przed końcem wymienił piłkę z Cassano, by po chwili pokonać Michaela Agazziego, choć powtórki telewizyjne pokazały, że zawodnik z Sierra Leona był na minimalnej, ale pozycji spalonej. Sędziowie tego nie zauważyli i tym samym Strasser zdobył pierwszą bramkę dla Milanu. Goście na Sardynię przyjechali w mocno osłabionym składzie, gdyż zabrakło kontuzjowanych obrońców Alessandra Nesty i Gianluki Zambrotty, pomocników Andrei Pirlo, Kevina-Prince'a Boatenga i Matthieu Flaminiego, a Zlatan Ibrahimović pauzował za kartki. Były trener Milanu Leonardo udanie zadebiutował w roli trenera Interu. Mistrzowie Włoch na Giuseppe Meazza pokonali znajdujące się wyżej od nich w tabeli Napoli 3-1. Bohaterem w ekipie gospodarzy został Thiago Motta, który strzelił dwa gole. Trzeciego dołożył Esteban Cambiasso. Bramkę dla Napoli zdobył Michele Pazienza. Wydawało się, że Juventus już wrócił do pełnej równowagi, natomiast w czwartek w Turynie doznał kompromitującej porażki z Parmą 1-4. Dwa gole dla gości strzelił były gracz "Starej Damy" Sebastian Giovinco, a po jednym dodali Hernan Crespo, który wykorzystał rzut karny po faulu na nim, i rezerwowy Raffaele Palladino. Honorowe trafienie dla Juventusu było dziełem Nicoli Legrottaglie. Jakby nieszczęść było mało to Juventus już na początku meczu stracił Fabia Quagliarellę. Z dziewięcioma golami najlepszy strzelec turyńczyków w tym sezonie, już w trzeciej minucie opuścił murawę z powodu kontuzji. W 17. z boiska zszedł Felipe Melo, ale Brazylijczyk musiał to zrobić po tym, jak zobaczył czerwoną kartkę za kopnięcie w głowę Massima Paciego, kiedy obaj przewrócili się na ziemię. Melo sam "wymierzył" sprawiedliwość, a ponieważ stało się to pod okiem sędziego nic dziwnego, że powędrował do szatni. W tym momencie było jeszcze 0-0. Gospodarze, mimo że grali w "10", mogli objąć prowadzenie, gdy po rzucie wolnym Alessandra del Piero Antonio Mirante miał kłopoty z utrzymaniem piłki, którą zaatakował Giorgio Chellini posyłając ją do siatki, jednak sędziowie uznali, że obrońca przekroczył przepisy. Po pół godzinie Luigi de Neri, szkoleniowiec Juventusu, ściągnął jeszcze z boiska del Piero posyłając w jego miejsce Simone Pepe, a potem Parma wykorzystała przewagę jednego zawodnika i rozniosła zespół z Turynu. Bardzo ciekawie było w stolicy Włoch, gdzie AS Roma pokonała Catania Calcio 4-2. Gospodarze do przerwy przegrywali 1-2, ale wyrównali w 47. minucie po drugim trafieniu w meczu Marka Boriello, a w samej końcówce dwa razy do siatki trafił Mirko Vucinić. US Palermo na własnym stadionie nie dało szans byłemu klubowi Cassano, czyli Sampdorii. Klub z Sycylii wygrał 3-0, a łupem bramkowym podzieli się Fabrizio Miccoli, Giulio Migliaccio i Massimo Maccarone. Z kolei Fiorentina, która zagrała bez zawieszonego za niesubordynację Adriana Mutu, zremisowała na wyjeździe z Bologną 1-1. Prowadzenie dla gospodarzy zdobył Marco di Vaio, który już piątej minucie pokonał Artura Boruca. Wyrównał w 67. rezerwowy Mario Santana. Udany debiut w barwach Bari zanotował Kamil Glik. Obrońca wypożyczony do tego klubu z Palermo zagrał 90 minut, a jego nowy zespół pokonał na wyjeździe Lecce 1-0 w meczu bardzo ważnym dla układu na dole tabeli. Klubowe portale internetowe Bari, bardzo pozytywnie oceniły występ Glika, nazywając jego postawę jako "miłą niespodziankę". Na forach kibice napisali, że "Polak nie mógł sobie wymarzyć lepszego debiutu". Zwycięstwo nie pozwoliło jednak Bari opuścić ostatniego miejsca w tabeli. Zobacz wyniki, strzelców goli i składy z 18. kolejki Serie A oraz tabelę