Kinnear wskazał, że oczekuje, iż albo Kevin Keegan, albo Alan Shearer przejmie "dowodzenie", gdy klub zostanie sprzedany nowemu właścicielowi. Irlandczyk Kinnear pozostawał bez pracy prze cztery ostatnie lata. - Jestem bardzo podekscytowany tym wyzwaniem - stwierdził. - Jednocześnie jestem świadomy, że nowi właściciele zaparkowali Keegana, czy Shearera tuż za rogiem. - Mike Ashley (obecny właściciel) powiedział mi, że będę trenerem sześć do ośmiu kolejek - dodał. - Uważam, że wkrótce klub zostanie sprzedany i w tej chwili Chris Houghton (tymczasowy menedżer) potrzebuje wszelkiej możliwej pomocy. Mam nadzieję, że razem z nim osiągniemy kilka dobrych wyników. Zrobię co w mej mocy - kontynuował. - Wiem, że fani będą zawiedzeni, rozumiem to, ale nic na to nie poradzę. Chcę robić co mogę, ponieważ bardzo chcę wrócić do gry. Od poniedziałku przejmę Newcastle. Rozmawiałem już o tym z Chrisem - podsumował. Kinnear ostatni raz prowadził w grudniu 2004 roku, kiedy po słabym starcie zrezygnował z posady w Nottingham Forest. Najlepiej pamiętany jest z okresu współpracy z Wimbledonem w latach 90. ub. wieku, z którym zajął szóste miejsce w Premier League (1994). -Zespół jest gnębiony kontuzjami, dziewięciu zawodników nie może grać, co czyni pracę jeszcze trudniejszą, ale ja i Chris będziemy pracować na okrągło by to zmienić - zakończył.