W zimowych sparingach prezentował się bardzo dobrze. Pokazał, że jest piłkarzem pożytecznym w ofensywie. Były zawodnik SK Kladno przyznaje, że pierwszym poważnym sprawdzianem będzie piątkowa potyczka z Wisłą Kraków. - Przede mną ogromne wyzwanie. Mam zastąpić w składzie dotychczasowego kapitana. A "na dzień dobry" zmierzymy się z Wisłą Kraków. Zapamiętałem ich występy z Pucharu UEFA sprzed kilku lat. Widzę, że wciąż jest to bodaj najmocniejsza ekipa, ale wraz z kolegami nie pękamy. Chłopaki w rundzie jesiennej udowodnili, że mogą wygrać z każdym. Opowiadali mi o meczach m.in. z Legią Warszawa czy Lechem Poznań. Liczę na to, że szybko wkomponuję się w drużynę. Ja w każdym spotkaniu walczę o trzy punkty. Myślę, że takie podejście może doprowadzić nas do sukcesu. Bardzo zmotywował mnie film dokumentalny Discovery Channel, który pokazano nam podczas prezentacji. To pokazuję, że trafiłem do utytułowanego klubu z tradycjami. Jest dla kogo grać - stwierdził Killar. Lukas ma bogate doświadczenie zdobyte na czeskich boiskach. W sezonie 2001/02 z drużyną FC Slovan Liberec zdobył tytuł mistrza Czech. Popularny "Kiler" przez 5,5 roku był zawodnikiem SK Kladno, z którym awansował do czeskiej ekstraklasy, rozgrywając w niej przez trzy sezony 71 spotkań, z czego 70 w pełnym wymiarze czasu.