W najbliższym czasie projektant stadionu ma przedstawić koncepcję obiektu z krzesełkami o bursztynowym odcieniu zieleni. Szef spółki BIEG 2012 odpowiedzialnej za budowę stadionu, Ryszard Trykosko, zadeklarował na piątkowej konferencji prasowej, że chce poszukać kompromisu. Jednak musi też pamiętać o tym, że gdański stadion w opinii internautów jest "najpiękniejszym zaprojektowanym stadionem na Euro". "Naszym obowiązkiem jest zadbać o to, by dalej był on tak postrzegany i odbierany i nie powinniśmy zakłócać tej harmonii" - powiedział Trykosko. "W wyniku wczorajszego spotkania (z kibicami Lechii - PAP) uznaliśmy, że poprosimy projektantów, aby w przeciągu 10 dni zastanowili się jednak czy jest możliwość z tych 400 odcieni bursztynu znaleźć jakieś kompromisowe rozwiązanie, które nie zakłóciłoby tej harmonii, a jednocześnie zbliżyło do oczekiwań zagorzałych kibiców" - dodał Trykosko. Dodał, że kolejne spotkanie z kibicami przewidziano na koniec września i jeśli na nim dojdzie do porozumienia obu stron to sprawa koloru krzesełek zostanie przedstawiona do akceptacji prezydentowi Gdańska. Ryszard Trykosko zapewnia, że kontrowersje wokół kolorystyki krzesełek nie spowodują opóźnienia oddania stadionu do użytku ani wzrostu kosztów budowy. Montaż krzesełek przewidziano na 3 i 4 kwartał 2010 roku, choć zamówić trzeba je będzie już za około 2 miesiące.