- Przed mistrzostwami świata mieliśmy trzech równorzędnych bramkarzy: Dudek bronił w Liverpoolu, Matysek w Bayerze, a Majdan w Turcji. Teraz żaden z nich nie gra. Nie ma jednak pytania, czy postawię na zawodnika siedzącego na ławce rezerwowych. Postawię na bramkarza, który wybroni to co ma wybronić - powiedział Kazimierski "Sportowi". - Dudek prędzej czy później wróci do bramki, uważam, że jest lepszy od Kirklanda. Wpadki zdarzają się każdemu i są wkalkulowane w pracę bramkarza. - Poza Dudkiem nie ma wielkiej alternatywy. Majdan i Liberda byli już powoływani, są sprawdzeni. Do tego dochodzi Maciej Nalepa, szybki i sprawny, dobrze oceniany - stwierdził Kazimierski. - Trochę zachłysnął się przejściem do Szachtara Kowalewski. Za szybko trafił na głębokie wody. - Może się okazać, że talent eksploduje u jakiegoś innego bramkarza. Na pewno droga do reprezentacji prowadzi przez ligę - zakończył Kazimierski.