Kilka dni temu Wisła cofnęła decyzję o zawieszeniu Kasperczaka informując, że wobec szkoleniowca ma nowe plany. Kasperczak wysłał pismo z zapytaniem, co ma oznaczać takie postępowanie, ale odpowiedzi jeszcze nie otrzymał. - Jeszcze nie odpowiedzieliśmy na pismo Henryka Kasperczaka. Uczynimy to w ciągu najbliższych dni - powiedział na łamach "Przeglądu Sportowego" szef Rady Nadzorczej Wisly, Hubert Praski. - Nie widzę ze strony Wisły przejawów dobrej woli. Z wyjaśnień, które ostatnio otrzymaliśmy, nic konkretnego nie wynika - stwierdził reprezentujący Kasperczaka, Tadeusz Fogiel. - W kontrakcie z Wisłą jest zapis, iż w sprawach spornych rozstrzyga Sąd Arbitrażowy FIFA. Rozpoczynając procedurę prawną, skierujemy więc sprawę do sądu funkcjonującego przy narodowym związku piłkarskim, bo on jest pierwszą instancją - dodał Fogiel.