- Trener Nuernberg, Wolfgang Wolf powiedział mojemu menadżerowi, że decyzję podejmie w ciągu dwóch dni - powiedział "Faktowi" Kałużny. - Jestem już zmęczony siedzieniem w loży dla VIP-ów Bayeru i czekaniem na grę. Chętnie pójdę do Norymbergii, choć to druga liga. To i tak lepsze niż powrót do polskiego klubu.