Serwis internetowy Globoesporte.com donosi, że działacze Sao Paulo zaoferowali brazylijskiemu gwiazdorowi, który obecnie jest kontuzjowany, leczenie w klubowej klinice rehabilitacyjnej. Ośrodek jest uważany za najlepszą tego typu placówkę w Ameryce Południowej. Gdy tylko Kaka wyzdrowieje, Sao Paulo chce zaoferować Realowi Madryt półroczne wypożyczenie zawodnika. Na podobnych zasadach inne brazylijskie kluby pozyskiwały wcześniej Adriano, Robinho, czy Ricardo Oliveirę. Wiceprezydent Sao Paulo, Carlos Augusto de Barros stwierdził wczoraj, że wspaniale byłoby zobaczyć Kakę znowu w klubie. Pomocnik Realu Madryt jest bowiem wychowankiem brazylijskiego giganta. Barros zaznaczył jednak, że działaczy czeka dużo pracy, aby doprowadzić wypożyczenie do skutku. -Zdajemy sobie sprawę, że Kaka nie jest ulubieńcem trenera Realu, Jose Mourinho. Jednak samo to, że ten wspaniały zawodnik nie dogaduje się dobrze z Portugalczykiem, nie oznacza, że jutro przyleci i zagra dla Sao Paulo - stwierdził wiceprezydent brazylijskiego klubu. - Jak na razie nie składaliśmy Hiszpanom żadnej oferty, ale jestem pewien, że gdyby Kaka powrócił, choćby na krótko, do Sao Paulo, to kibice byliby zachwyceni. Barros nie ma wątpliwości, że szansa powodzenia transferu Kaki do Sao Paulo zależy przede wszystkim od samego piłkarza. Zainteresowanie pomocnikiem wyraziły już mediolańskie kluby Inter i AC Milan, jednak na razie nie przesłały Realowi konkretnej oferty. -Kaka może przejść do Sao Paulo tylko jeśli sam będzie tego chciał. Kiedy gwiazda czegoś chce, to zazwyczaj to dostaje - opowiadał obrazowo Barros. - Zawsze gdy przyjeżdża do Brazylii, jest częścią naszej rodziny, każdy w klubie ma do niego wielką sympatię i to może być czynnik, który zachęci go do zaakceptowania naszej oferty... Gdyby to się udało, byłoby fantastycznie! - zakończył Barros. Kaka rozpoczął karierę w Sao Paulo mając 8 lat.W wieku 21 lat, po dwóch sezonach występów w seniorskiej drużynie "Biało-czerwono-czarnych" przeniósł się do AC Milan. Podczas swej kariery w drużynie "Tricolor" poprowadził ją do wygrania Torneio Rio-Sao Paulo, co udało się po raz pierwszy od niemal 50 lat.