Do rozstania dojdzie maksymalnie za miesiąc, bowiem do końca rozgrywek Serie A pozostały cztery kolejki i na tyle czasu jest przewidziana obecność Ranieriego w klubie. Decyzję władz "Starej Damy" przyspieszyło ostanie remisowe spotkanie z Lecce. Do wcześniejszego rozwodu może dojść jednak wcześniej. Kiedy? Już w najbliższą niedzielę w Mediolanie. Jeżeli Juventus przegra mecz z AC Milan, najprawdopodobniej pogrzebie swoje szanse na drugie miejsce w tabeli, co po przegraniu scudetto jest najważniejszym celem dla kierownictwa klubu. Według doniesień, w takim wypadku gotowy do przejęcia zespołu jest urodzony w Neapolu, ale związany piłkarską karierą ze "Starą Damą" Ciro Ferrara. Na ławkę trenerską Juve typowani są Antonio Conte, który pracuje w Bari. Sporo mówi się i pisze także o Luciano Spallettim, aktualnym trenerze Romy. Jest jeszcze jedno nazwisko często wymieniane w kontekście trenowania piłkarzy z Turynu. Chodzi o szkoleniowca Genui Giampiero Gasperiniego. Kto przejmie schedę po Ranierim? Na razie nie wiadomo. Jedno jest pewne, po zakończeniu tego sezonu Claudio Ranieri nie będzie prowadził Juve. RG, INTERIA360