W tym czasie jego menadżer usiłował znaleźć chętnego na usługi Juskowiaka w 1. i 2. Bundeslidze oraz w Austrii. Poszukiwania zakończyły się fiaskiem, jednak piłkarz nie zakończy jeszcze kariery - poinformował "Fakt". "Jusko" został bowiem polecony przez jednego z najlepszych piłkarzy koreańskich, Cha Bum Kuna jednemu z klubów koreańskiej pierwszej ligi. Były reprezentant Polski już w najbliższych dniach wyjedzie do Korei podpisać konktrakt.