- Sposobem na Wisłę jest agresywna gra. Nie można pozwolić, aby rozgrywali piłkę na naszej połowie. Żurawski i Frankowski są dobrymi zawodnikami, ale my ich się nie boimy. Skoro walczymy o Ligę Mistrzów, trudno żebyśmy się przestraszyli Wisły - twierdzi na łamach "Życia Warszawy" 37-letni Marek Jóźwiak.