"Aż do samego meczu wiedziałem że to będzie trudne spotkanie, ponieważ oglądaliśmy mecze Walijczyków z Austrią oraz z Anglią, w których to zagrali bardzo dobrze, tylko zabrakło im szczęścia. Szczególnie w jednym, gdzie po błędzie bramkarza przegrali mecz" - kontynuował selekcjoner reprezentacji Polski. "Myślę, że w dalszym ciągu musimy być dobrej myśli, jak już po tych dwóch wygranych meczach mamy pewne tylko baraże i nic więcej. Chciałbym podziękować moim piłkarzom za tak wspaniałą determinację, za wspaniałą walkę. Może piłkarsko było mniej horroru niż w sobotę, ale na pewno dali z siebie dużo zdrowia i dużo sił. Chcę podziękować wspaniałej publiczności w Warszawie, która tak nas pięknie dopingowała" - stwierdził Janas, który nie krył zdziwienia wynikiem meczu Anglików w Belfaście. "Zaskoczył mnie ten wynik, ale z drugiej strony, to były derby Wyspiarskie. Na pewno Anglia jest lepszym zespołem, a ja nie wiem jak to wyglądało tam na boisku, ale na pewno jest to niespodzianka" - zakończył Paweł Janas. Andrzej Łukaszewicz, Witek Cebulewski; Warszawa <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/ems/6?data_rozp=2005-09-07">Zobacz wyniki środowych spotkań grupy 6</a> oraz <a href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/ems/6/tabela">tabelę tej grupy</a> <a href="http://sport.interia.pl/gal?galId=5421&tytulGal=El.%20MŚ:%20Polska%20-%20Walia%201:0">Zobacz galerię zdjęć z meczu POLSKA - WALIA</a>