Marka Wasiluka arbiter usunął z boiska w 39 minucie za "celowe" uderzenie rywala w twarz, natomiast w przypadku kapitana "Jagi" druga żółta kratka (51 min.) była efektem faulu. Jak wykazały telewizyjne powtórki zawodnika drużyny z Białegostoku w tej akcji wyraźnie się poślizgnął. Usunięcie obu piłkarzy przez prowadzącego zawody Mariusza Podgórskiego z Wrocławia wywołały wiele kontrowersji wśród kibiców oraz w mediach.