Aktualni mistrzowie Azji potrzebowali przynajmniej dwubramkowego zwycięstwa (lub też jednobramkowego przy minimum trzech zdobytych golach), by za sprawą ewentualnie lepszego bilansu wyprzedzić gospodarzy turnieju. Ta sztuka, mimo szczerych chęci, nie udała im się, a spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Dla podopiecznych Rickiego Herberta ten rezultat stanowi mały sukces, bowiem wywalczyli oni pierwszy punkt w historii ich startów w Pucharze Konfederacji. Z grupy A awans do półfinału wywalczyły więc zespoły Hiszpanii i RPA. W niedzielę wyjaśnią się losy rywalizacji w grupie B, w której promocję uzyskała już Brazylia. Irak - Nowa Zelandia 0:0 Żółte kartki: Nowa Zelandia - Brown (35.), Brockie (61.) Sędziował: Howard Webb (Anglia) Irak: Kassid - Abbas, Rehema, Shaker, Ali Kareem - Akram, Ajeel Karim (67. Salih Sadir), Mulla Mohammed (46. Majeed), Jasim - Khalef, Mohamed (56. Abdul Zahra). Nowa Zelandia: Moss - Vicelich, Sigmund (71. Boyens), Lochhead, Scott (85. Mullingan) - Brown, Elliott, Brockie (68. Christie), Bertos - Smeltz, Killen.