- Byliśmy wczoraj lepszym zespołem, przegraliśmy po golu ze spalonego - oświadczył snajper. Inter przegrał z AC Milan po bramce Ronaldinho w 36. minucie meczu, a powtórki wykazały, że gol został zdobyty prawidłowo. Mimo to Ibrahimović jest przekonany do swojej racji i przekonuje, że to Inter powinien wygrać ten mecz. - Graliśmy bardzo dobrze. Jedyne czego nie udało nam się zrobić, to strzelić gola. My byliśmy lepsi, oni wygrali - ocenia. - Taka jest piłka, czasem atakujesz i nic z tego nie ma, a przeciwnik odda jeden strzał i rzuci cię na łopatki - wyjaśnia. Ibrahimović przekonuje, że porażka nie ma dla jego drużyny żadnego znaczenia. - To tylko jeden mecz. Szkoda, że nie udało się wygrać, ale liczy się to na którym miejscu będziemy na końcu sezonu, a nie czy wygraliśmy derby - przekonuje. - Jeśli nadal będziemy się prezentować tak jak dotychczas, możemy być spokojni. Jesteśmy pełni determinacji, a w połączeniu z naszym potencjałem piłkarskim nie może się to skończyć inaczej niż zdobyciem mistrzostwa - dodaje. W środę Inter w meczu Ligi Mistrzów podejmuje u siebie Werder Brema.