"Dobrze się czuję w Sankt Petersburgu, moja rodzina polubiła to miejsce. Ale jeżeli moje stosunki z trenerem się nie poprawią, to być może w zimie opuszczę klub. Nie wiem, gdzie mógłbym trafić. Może do Włoch?" - podkreśla Hulk w rozmowie z “Premium Calcio". Brazylijczyk nie jest zadowolony ze swojej roli w Zenicie. Miał być gwiazdą stanowiącą o sile ataku zespołu, tymczasem to Aleksandr Kierżakow strzela gola za golem, podczas gdy Hulk musi realizować na boisku inne polecenia Spallettiego. Szkoleniowiec, który nie waha się posadzić Hulka na ławce, kiedy ten nie gra tak, jak tego oczekuje nie przejmuje się zapowiedziami piłkarza o transferze do innego klubu. "Niech mówi i robi co chcę. Jak będę chciał go ściągnąć z boiska to zrobię to bez wahania" - deklaruje Spalletti. Hulk trafił do Zenita latem tego roku z FC Porto. Według różnych źródeł rosyjski klub zapłacił za 26-letniego reprezentanta Brazylii około 40-50 milionów euro. Sprawdź jak Zenit radzi sobie w rosyjskiej ekstraklasie