Po 64 minutach wymiany ciosów akcja lewą stroną Komorowskiego przyniosła bytomianom powodzenie. W polu karnym Lecha piłki nie sięgnął Injać, piłka trafiła do Podstawka, który strzałem w lewy róg z siedmiu metrów nie dał szans na skuteczną interwencję Ivanovi Turnie. Wydawało się, że Polonia znowu sensacyjnie wygra! Ostatnie minuty były dramatyczne. Lech atakował do końca. Trener Franciszek Smuda wprowadził dwie zmiany na raz wpuszczając Hernana Rengifo i Andersona Queto. Cztery minuty przed końcem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z najbliższej odległości na bramkę strzelał Jakub Wilk, ale Michal Pesković wspaniale obronił. Chwilę później po prostopadłym podaniu sam przed bramkarzem stanął Stilić, ale piłka zaplątała mu się między nogami. Bośniak upadł, powstał, próbował wbić piłkę do "pustaka", lecz znowu upadł. Domagał się podyktowania rzutu karnego. Sędzia nie dopatrzył się jednak faulu, choć powtórki dowodzą, że Pesković złapał Stilicia za lewą nogę. Konsekwentne dążenie do wyrównania "Kolejorza" przyniosło jednak efekt. Niemal w ostatniej sekundzie piękną bombą pod poprzeczkę popisał się Jakub Wilk. - Powinniśmy tu wygrać, sędzia miał podyktować karnego za faul na Stiliciu. Żal tych straconych punktów - powiedział Wilk. Polonia Bytom - Lech Poznań 1:1 (0:0) Bramki: 1:0 Grzegorz Podstawek (63), 1:1 Jakub Wilk (90+3). Żółta kartka - Polonia Bytom: Rafał Grzyb. Lech Poznań: Marcin Kikut. Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz). Widzów 6 000. Polonia Bytom: Michal Peskovic - Peter Hricko, Tomasz Owczarek, Adrian Klepczyński, Marcin Komorowski - Jacek Trzeciak (85. Walerij Sokolenko), Mariusz Przybylski, Rafał Grzyb, Hubert Jaromin - Grzegorz Podstawek (81. Jakub Dziółka), Jakub Zabłocki (74. Michał Zieliński). Lech Poznań: Ivan Turina - Grzegorz Wojtkowiak, Zlatko Tanevski, Manuel Arboleda, Jakub Wilk - Marcin Kikut (68. Anderson Cueto Sanchez), Semir Stilić, Dimitrije Injac, Piotr Reiss (67. Hernan Rengifo), Tomasz Bandrowski - Robert Lewandowski.