Co teraz będzie z Kasperczakiem? - Nic nie przewidziałem. Na razie będę myślał tylko i wyłącznie o piłce nożnej. Jestem w Wydziale Szkolenia PZPN. Póki co, nie mam żadnej oferty - przyznał otwarcie 63-letni fachowiec. - Chcę panu podziękować za pracę. Wiemy ile włożył pan wysiłku w utrzymanie Górnika. Jesteśmy smutni, wszyscy bardzo przeżywamy porażkę. Gdybyśmy mieli troszeczkę szczęścia to dziś spotkalibyśmy się w innych nastrojach. Piłka nożna jest sportem bardzo nieprzewidywalnym - zauważył prezes Górnika, Jędrzej Jędrych. - Rozstajemy się z wszystkimi trenerami, z którymi współpracował trener Kasperczak. - dodał po chwili sternik 14-krotnego mistrza Polski. - Skuteczność ofensywna w jakimś stopniu zadecydowała o tym, że zespół nie wygrywał. Przykładem może być spotkanie z Lechem Poznań i Arką Gdynia. Oba spotkania w różny sposób zremisowaliśmy, a mogliśmy wygrać - dodał Kasperczak. - Zimą firma Allianz nie żałowała pieniędzy, miałem wszystkich zawodników, których chciałem pozyskać. Jest to moja ogromna porażka, mogę żałować, że nie wziąłem dodatkowo jednego, a może i dwóch zawodników - powiedział były już szkoleniowiec Górnika. - Trener przedstawił dość gruntowną analizę. My to wykorzystamy w procesie budowy Górnika. Chcemy wrócić do Ekstraklasy w ciągu roku, jeszcze mocniejsi. Co nas nie zabije to nas wzmocni! - stwierdził Jędrych.