Nie wiadomo tylko, kto dostanie pieniądze za ten transfer czy klub, czy firma Edbud, były sponsor "Czarnych Koszul". Transfer 22-letniego zawodnika zaakceptował Bogusław Cupiał, właściciel Wisła Kraków SSA. "Biała Gwiazda" doszła do poruzmienia z właścicielem Polonii Janem Ranieckim i zamierza przelać pieniądze na konto klubu. Tymczasem zdaniem Edwarda Gierwiałły, prezesa spółki dewelopersko-budowalnej Edbud, to ona dysponuje kartą zawodniczą Gołosia. "Pozyskaliśmy ją, gdy był piłkarzem Radomiaka i to my zapłaciliśmy za jego transfer do Polonii, traktując to jako inwestycję. Dopóki współpracowaliśmy z Polonią, pieniądze ze sprzedaży zawodnika miały zasilić klub, jednak w ubiegłym roku wypowiedzieliśmy umowę i teraz cała kwota transferowa nam się należy. Nikt z nami nie konsultował sprzedaży Gołosia. Jeśli więc nie otrzymamy z Polonii pieniędzy za tego piłkarza, będziemy zmuszeni dochodzić praw na drodze prawnej" - powiedział w "Przeglądzie Sportowym" Gierwiałło. Raniecki spiera się z Edbudem z tytułu wypowiedzianej umowy o wartości 2 mln złotych i niewykluczone, że w ramach rozliczeń będzie dążył do przejęcia praw do Gołosia.