Pierwsze punkty wywalczone przez ekipę Jeana Tigany w tym sezonie nie przyszły im wcale łatwo. To gospodarze sprawiali w niedzielnym meczu lepsze wrażenie, ale po raz kolejny sprawdziło się stare piłkarskie porzekadło, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Bardzo aktywny był napastnik PSG Mevlut Erding, ale nie potrafił znaleźć drogi do siatki. Gdy w 64. minucie zszedł z boiska nie mógł się pogodzić z decyzją Antoine'a Kombouare. Trenera obronił jednak rezerwowy Ludovic Giuly, który asystował przy golu Gillaume'a Hoarau 12 minut później. W ogóle to była chyba najpiękniejsza akcja spotkania, a wcześniej wzięli w niej udział jeszcze Stephane Sessegnon i Nene. Bordeaux bramki zdobywało po stałych fragmentach. W 67. minucie dośrodkowanie wykorzystał kapitan Alou Diarra, a w czwartej minucie doliczonego czasu gry Michael Ciani. Zobacz wyniki, strzelców goli, składy w trzeciej kolejce Ligue 1 oraz tabelę