Bohaterem spotkania był Nicolas Anelka, który zanotował asystę i strzelił gola. Wynik otworzył Florent Malouda, który główką skierował piłkę do siatki Rovers, po centrze Anelki. Szanse dla gości mieli Ryan Nelsen i Christopher Samba, a Frank Lampard trafił w poprzeczkę. Potem Anelka płaskim strzałem podwyższył, a "The Blues" mieli jeszcze kilka następnych okazji. De facto, sobotnie i niedzielne wyniki wyjaśniły kilka spraw w Premier League. Jeśli nie będzie cudów, to Liverpool zajmie drugie miejsce, a oprócz WBA spadnie Middlesbrough i prawdopodobnie Newcastle. Chelsea - Blackburn 2:0 (1:0) 1:0 Malouda 4. min 2:0 Anelka 59. min Chelsea: Cech - Bosingwa, Alex, Terry, A. Cole - Essien, Mikel, Lampard - Drogba, Anelka, Malouda. Blackburn: Robinson - Andrews, Nelsen (44. Doran), Givet (46. Khizanishvili), Warnock - Diouf, Kerimoglu, Grella, Pedersen (65. McCarthy) - Samba, Villanueva. Sędziował: Rob Styles. Żółte kartki: Bosingwa - Doran, Khizanishvili. Widzów: 40 804.