- Miałem wprawdzie obawy, ale rozmawiałem z trenerem, rozmawiałem z prezesami i zapewniono mnie, że właściciel klubu cały czas będzie się starał budować silną drużynę - powiedział "PS" obrońca. Reprezentant Polski, który obecnie pauzuje z powodu kontuzji, dodał, że nie miał kłopotów przy negocjowaniu innych punktów umowy. - Co do innych spraw dogadaliśmy się bez problemów i po prostu chodziło mi o to, żeby Wisła nadal była mocnym klubem - wyjaśnił Głowacki.