Napastnik "Białej Gwiazdy" uważa czwartkowe spotkanie z Valerengą za najważniejsze z tych, które Wisła ostatnio rozgrywała. - Ten mecz jest bardzo ważny. Mieliśmy ostatnio kilka ligowych spotkań, ale ten z Valerengą zalicza się raczej do tych o dużym znaczeniu - powiedział Frankowski. Popularny i bardzo lubiany przez fanów Wisły "Franek" jest zdania, że rywal ma psychologiczną przewagę, bowiem wygrał ostatnio bardzo ważny dwumecz barażowy i utrzymał się w ekstraklasie. - Na pewno lepiej się czują z tego powodu, że utrzymali się w lidze. W przeciwnym razie byliby w dołku. My jednak musimy liczyć na siebie - stwierdził. - W tym spotkaniu muszą paść bramki, przede wszystkim dla nas i padną - obiecał Tomasz Frankowski.