- W drugiej połowie trener trochę przemeblował ustawienie oraz skład i trochę się zagubiliśmy. Na obozach przygotowawczych nie graliśmy w takim ustawieniu i dziś deptaliśmy sobie po piętach - dodał "Franek", na którego skuteczność liczy też trener reprezentacji Polski Paweł Janas. - Uważam, że moja dyspozycja jest na razie średnia, ale do pierwszego meczu z Łęczną zostały jeszcze 2 tygodnie i tego czasu forma powinna być już optymalna.