34-letni Giroud, rozgrywający w środę setny mecz w reprezentacji Francji, poprawił swój dorobek strzelecki do 42 trafień. Na liście wszech czasów awansował na drugie miejsce, wyprzedzając Michela Platiniego (41). Rekordzistą pozostaje Thierry Henry (51 bramek). Wynik meczu otworzył w dziewiątej minucie Eduardo Camavinga. Mający 17 lat i 10 miesięcy pomocnik Rennes, występujący po raz drugi w reprezentacji, został najmłodszym strzelcem "Trójkolorowych" po II wojnie światowej. Młodszy od niego był tylko Maurice Gastiger (17 lat i pięć miesięcy), który zdobył bramkę również w swoim drugim meczu w barwach narodowych przeciwko Szwajcarii (2-2), 8 marca 1914 roku. W środowy wieczór Francuzi mieli ułatwione zadanie, ponieważ drużynę gości zdziesiątkowały kontuzje i koronawirus. Z zawodników, których początkowo powołał Andrij Szewczenko na mecz z Francją oraz spotkania Ligi Narodów z Niemcami i Hiszpanią, nie mogło zagrać aż czternastu i selekcjoner musiał posiłkować się piłkarzami mało doświadczonymi. Z czterech powołanych bramkarzy Szewczenko miał do dyspozycji jeszcze dzień przed meczem tylko Heorhija Buszczana z Dynama Kijów. W tej sytuacji wezwany został... trener bramkarzy, 45-letni Ołeksandr Szowkowski, były wieloletni golkiper Dynama Kijów, który oglądał spotkanie z ławki rezerwowych. <a href="Francja%20-%20Ukraina%207-1%20(4-0)" target="_blank"></a>