Etatowym wykonawcą jedenastek jest Ruud Van Nistelrooy, ale tym razem jego nie było już na placu gry. W takich wypadkach piłkę na "wapnie" ustawia David Beckham, ale tym razem i on nie podszedł do wykonania strzału. Piłkę na przeciw bramkarza ustawił Urugwajczyk Diego Forlan i strzelił swoją pierwszą bramkę dla MU. - Myślę, że te 67 tysięcy kibiców znienawidziłoby mnie, gdybym zabronił Forlanowi wykonania rzutu karnego. To ważna bramka dla niego i kibiców, którzy cudownie podziękowali mu za ten strzał - powiedział po meczu Beckham. 22-letni Floran przyszedł do Manchesteru w lutym tego roku z Independiente za 7,5 miliona funtów. - Ogromnie się cieszę, że strzeliłem pierwszą bramkę, ale ważne jest też to, że wygraliśmy mecz w Lidze Mistrzów. Spotkania u siebie musimy wygrywać. Wierzę, że od teraz zacznę strzelać więcej bramek i praca włożona na treningach przyniesie dobre owoce - wyraził nadzieję Forlan.