Cztery lata temu Perez, który wówczas nie był faworytem elekcji kilka dni przed głosowaniem obiecał wyborcom sprowadzić z Barcelony na Santiago Bernabeu ulubieńca kibiców z Camp Nou, Luisa Figo i jak się później okazało słowa dotrzymał. Terez "Floro" chce przekonać do siebie chęcią zakupu Ricardo Carvalho oraz Samuela Eto'o. 27-letni środkowy obrońca FC Porto, według zapewnień Pereza, trafiłby do Madrytu zaledwie tydzień po reelekcji, natomiast 23-letni napastnik RCD Mallorca założyłby koszulkę "blancos" dopiero za rok. Kameruńczyk, który przed czterema laty musiał odejść z Realu wielokrotnie mocno dawał się we znaki "Królewskim". To głównie dzięki niemu kibice z Balearów mogli doświadczyć niezapomnianych upokorzeń stołecznego klubu zarówno w Primera Division (5:1 w 2003 roku na Bernabeu i dwa gole Eto'o, a także 3:2 na Bernabeu w 2004 roku i również dwa trafienia Eto'o) jak i w Copa del Rey (4:0 na Son Moix jesienią 2003 roku).