- Przepraszam kibiców. W ciągu mojej 18-letniej pracy w tym klubie był to najgorszy występ prowadzonego przeze mnie zespołu w Pucharze Anglii - powiedział szkocki szkoleniowiec. - Graliśmy w innym składzie niż zazwyczaj (w podstawowej jedenastce wyszło tylko pięciu znanych graczy: Tim Howard, Phil Neville, Wes Brown, Eric Djemba-Djemba i David Bellion, w drugiej połowie na placu pojawili się także Paul Scholes, Cristiano Ronaldo i Alan Smith - przyp. red.), ale to nie jest usprawiedliwieniem. Jedynym pozytywem po tym spotkaniu jest fakt, że wciąż jesteśmy w grze. W powtórce nie popełnię tego samego błędu i wystawię mocniejszy skład - dodał Ferguson.